Wywiad Cengiza Semercioglu z Enginem 

(Hurriyet Kelebek 18 marca 2018)

 Na podstawie oryginalnego artykułu  - tutaj

Dodano info z aktualizacją pewnych faktów.

English Version: https://www.facebook.com/notes/2823528077930104

Sinema daha özgür, dizide 2 yıl aynı sakalla geziyorsun  - Kino jest bardziej swobodne, w czasie serialu musisz nosić tę samą brodę przez dwa lata

Ostatnio w Ameryce Łacińskiej wieje wiatr Engina Akyüreka. Mówią o nim: „Jest bardziej popularny niż Maradona”... Książki, które czyta, nagle trafiają na listy bestsellerów w Argentynie. Jego fani, od Kolumbii po Chile, kontaktują się ze mną, pytając o Engina... Korzystając z okazji, że w przyszłym tygodniu do kin wchodzi film „Çocuklar Sana Emanet” („Dzieci są ci powierzone”), postanowiłem spotkać się z Enginem i zapytać go o tę sytuację. Zaczęliśmy od seriali, skończyliśmy na jego pisarstwie... Rozmawialiśmy o plotkach dotyczących Cansu Dere i zastanawialiśmy się, skąd się wzięły, a także czy ma dziewczynę.

Wiem, że pochodzisz z Ankary… Tęsknisz za nią, czy już stałeś się Stambulczykiem?

  •  Jestem z Ankary. Kocham Stambuł, ale moja rodzina mieszka w Ankarze. Tam się urodziłem i dorastałem. Mam z Ankarą szczególną więź, to coś jak poczucie przynależności. Ale gdybyś powiedział: „Wracaj do Ankary i tam zamieszkaj”, byłoby mi bardzo trudno.

Ile masz rodzeństwa?

  • Mam brata. Jest bankowcem. Mieszkamy razem.

[EAPF - po ślubie brata  w 2019 r już raczej razem nie mieszkają]

Czym zajmują się twoi rodzice? Kiedy brałeś udział w konkursie „Türkiye’nin Yıldızları”, nie doradzali ci wyboru innego zawodu?

  • Mój tata jest emerytowanym urzędnikiem państwowym. Rodzice zawsze pozostawiali nam wybór. Ufali nam, za co jestem im wdzięczny. W tamtych czasach było to trudniejsze, bo nie było wielu takich konkursów ani podobnych przykładów. Istniał tylko „Popstar”. Kiedy się na niego zgłosiłem, miałem pewne wątpliwości. Była tu pewna niewiadoma.

FATMAGÜL TO BYŁA UNIWERSALNA HISTORIA

Można mieć wrażenie, że seriale, w których grałeś, są długoterminowe. Ale twój ostatni serial „Ölene Kadar” trwał krótko. Jak to wyjaśnisz?

  • Trwał 13 odcinków. Do każdej pracy podchodzi się z wiarą w nią, ale widzom może się nie spodobać dana historia. Może nie opowiedzieliśmy jej we właściwy sposób. To leży w naturze tej branży. Nawet gdy zapytasz twórców bardzo udanych produkcji, nie będą w stanie dokładnie określić, dlaczego osiągnęły sukces. Nawet po ich zakończeniu trudno jest wskazać jedną konkretną przyczynę.

Dlaczego „Kara Para Aşk” odniosło sukces?

  • Myślę, że kryminalny temat był tam bardzo udany. Do tego wątek miłosny był bardzo mocny. Ale nie można opierać serialu wyłącznie na wątku miłosnym. Cała fabuła musi być mocna.

Dlaczego „Fatmagül’ün Suçu Ne” odniosło sukces?

  • To była bardzo uniwersalna historia. To temat, z którym  mogli się zetknąć widzowie na całym świecie – jednocześnie bardzo ryzykowna fabularnie. Ale moim zdaniem opowiedzieliśmy ją w odpowiedni sposób. Była wyważona i przedstawiona tak, jak powinna. Szkoda, że dziś nie opowiada się już takich historii. Na ekranie widać brak tego typu historii.

◊ Czym się teraz zajmujesz?

  • Aktualnie mamy film. Jesteśmy tym podekscytowani. Wygląda na to, że coś zrobimy także dla telewizji. Na razie nie ma konkretnego projektu, ale myślę, że do września się wyklaruje.

Kiedy byłem w Barcelonie i przeskakiwałem między kanałami, natknąłem się na „Fatmagül’ün Suçu Ne”. Masz też dużą grupę fanów w Ameryce Łacińskiej. Co czujesz, gdy to widzisz?

  • Czuję się bardzo dumny. Hiszpania to dla nas ważny rynek, bo wcześniej trudno było tam dotrzeć. Myślę, że samo pojawienie się tam tureckiego serialu jest ogromnym sukcesem. „Fatmagül’ün Suçu Ne”  to serial, który odniósł sukces we wszystkich krajach, w których był emitowany. Być może inne seriale telewizyjne wejdą do Hiszpanii lub Ameryki Łacińskiej ścieżką, którą przetarł ten serial.

◊ Czemu przypisujesz swoją popularność w Ameryce Łacińskiej?

  • Cóż, trzeba by było ich o to zapytać. Trudno mi samemu dokonać takiej analizy. Kiedyś oglądali nas głównie widzowie z tego samego obszaru kulturowego, więc łatwiej było to zrozumieć. Ale to, że ludzie z zupełnie innych części świata oglądają tureckie seriale, to już zjawisko socjologiczne. Może ktoś powinien napisać o tym pracę naukową albo przeprowadzić badania. Na pewno istnieje jakaś wspólna płaszczyzna, która nas łączy. Może pamiętasz, że kiedyś w Ameryce popularni byli aktorzy z regionu śródziemnomorskiego. Według mnie chodzi tu o kwestie emocji i ciepła. Sposób, w jaki je wyrażamy, najwyraźniej dobrze do nich trafia.

◊ Poza serialami w Ameryce Łacińskiej istnieje też fenomen Engina Akyürka. Mówi się, że przebiłeś nawet Maradonę…

  • Porównanie mnie do Maradony to miły komplement. Ale w niektórych krajach trudno naprawdę „przebić” pewne ikony. Może mieszkańcy tych państw po prostu zmęczyli się oglądaniem amerykańskich seriali.

◊ Na pewno twoi latynoscy fani kontaktują się z tobą przez media społecznościowe…

  • Nie ma mnie w mediach społecznościowych. Ale i tak widzę, co o mnie piszą. Nie trzeba mieć własnego konta, żeby to widzieć. Zresztą nigdy nie miałem żadnego profilu.

[EAPF: 21 marca 2021 Engin założył oficjalne konto na Instagramie]

◊ Wydaje się, że prowadzisz dość zamknięte życie…

  • Nie wiem… Zamknięte życie – według kogo? Bo ja nie czuję, żebym tak żył. Po prostu żyję swoim życiem. W tym zawodzie są pewne rzeczy, które „trzeba” robić albo których się od nas oczekuje. Nie wiem, czy ja ich nie robię i dlatego jest to tak postrzegane.

◊ Nie jesteś w mediach społecznościowych, nie wychodzisz często nocami, rzadko pojawiają się plotki na temat twoich związków… Może dlatego panuje przekonanie, że prowadzisz zamknięte życie.

  • Ja tego tak nie odbieram. Uważam, że żyję tak otwarcie, jak tylko mogę. Nawet gdybym nie wykonywał tego zawodu, pewnie i tak byłbym taki sam. To nie jest tak, że wybrałem taki styl życia dlatego, że jestem aktorem.

◊ Jak wygląda twoje życie? Co zazwyczaj robisz?

  • Moje życie toczy się po azjatyckiej stronie Stambułu. Głównie tam przebywam. Moi przyjaciele i cały mój krąg znajomych też tam mieszka. Na europejską stronę jadę tylko wtedy, gdy mam tam sprawy zawodowe. Kiedy nie pracuję, nadrabiam rzeczy, na które nie mam czasu, gdy jestem zajęty praca zawodową.

◊ Kto należy do twoich bliskich przyjaciół?

  • Mam przyjaciół wśród aktorów, ale też znajomych z mojej dzielnicy i z Ankary, z którymi wciąż utrzymuję kontakt. Lubię też spędzać czas sam. Bardzo lubię iść gdzieś i poczytać książkę.

◊ Kiedy sfotografowano cię z książką Paula Austera, trafiła ona na listę bestsellerów w Argentynie…

  • Naprawdę? Jeśli to prawda, to fajnie, że mogłem się przyczynić do czegoś dobrego.

◊ Lubisz Paula Austera?

  • Bardzo. Uważam, że jest jednym z najlepszych żyjących pisarzy na świecie.

[EAPF: Niestety, Paul Auster zmarł w 2024 r. Engin uczcił jego pamięć w relacji na swoim IG.  Więcej na temat pisarza  powiedział w wywiadzie z Ayse Arman  - fragment można znaleźć tutaj. ]


MAMY ŚWIETNE HISTORIE, ALE OPOWIADAMY JE W PRZECIĘTNY SPOSÓB

◊ Kiedy czytasz dobre powieści, czy myślisz sobie: „Ludzie piszą takie [ w sensie świetne] rzeczy, a my co mamy do zagrania”?

  • Nie sądzę, żebyśmy mieli problem z historiami/fabułą. Nasz problem leży w sposobie ich opowiadania. Czy te ziemie mogłyby mieć kłopot z narracją? Wszędzie wokół aż kipią opowieści. Sukces naszych seriali wydaje się nam przypadkowy, ale moim zdaniem tak nie jest. Gdybyśmy włożyli tyle samo wysiłku i osiągnęli podobny poziom w kinie, moglibyśmy zdobyć światową sławę. Niestety panuje u nas pewien chaos – wszystko jest doraźne, nastawione na tu i teraz. Poza tym bardzo dobre historie często opowiadamy w przeciętny sposób. Pomyśl o amerykańskich filmach. Czasem biorą bardzo przeciętną historię, ale bardzo dobrze ją opowiadają. A podsumowanie tureckiego kina? Piękne historie opowiadane w przeciętny sposób.

◊ Jak Çağan Irmak opowiedział tę historię?

  • Myślę, że zrobił to świetnie. Nie widziałem jeszcze filmu, ale ponieważ w nim gram, znam jego atmosferę.

◊ Czy znowu będziemy płakać?

  • Możliwe. Dla mnie to także bardzo romantyczny film. Możecie się przy nim zestresować, a nawet przestraszyć. Ma w sobie po trochu wszystkiego. Patrząc całościowo, można go określić jako thriller psychologiczny. Myślę, że jeśli ten film odniesie sukces, to po nim będzie można kręcić filmy w podobnym tonie.

◊ Jaki jest klimat filmu Çocuklar Sana Emanet?

  • Ta historia kryje w sobie tajemnicę, więc nie chcę zdradzać zbyt wiele. Większość z nas żyje w nowoczesnych miastach. Dlatego mamy wiele obciążeń. Jesteśmy w takim stanie umysłu, jakbyśmy szli przez życie z bólem. Nie wiem, jak się ich pozbyć. W zasadzie o to chodzi w tym filmie. To jak człowiek konfrontujący się ze swoją przeszłością, traumą, samym sobą.

◊ Więc stąd się wziął tytuł “Çocuklar Sana Emanet” [Dzieci są Wam powierzone] ...

  • Właściwie to jest skierowane do widza. To uczucie jest wam powierzone.

◊ Czy wcześniej pracowałeś z Çağanem przy jakimś projekcie?

  • Nie, nie pracowaliśmy razem. Przede wszystkim cieszę się, że miałem okazję poznać go jako człowieka. Fakt, że tacy ludzie istnieją w tej branży, sprawia, że czuję się bardzo dobrze. Çağan jest wyjątkową osobą zarówno jako człowiek, jak i jako reżyser. Oby zawsze tworzył i był obecny w świecie kina. Ma bardzo piękne historie do opowiedzenia.

TEN FILM MOŻE SKŁONIĆ WIDZA DO KONFRONTACJI ZE SOBĄ

“Bi Küçük Eylül Meselesi” to był piękny film. Myślisz, że ten film ma szansę na podobny sukces w kinie? Czy może nawet go przewyższyć?

  • To był naprawdę bardzo dobry film. Myślę, że publiczności, której podobał się “Bi Küçük Eylül Meselesi”, spodoba się również „Çocuklar Sana Emanet”. Bo to też był film trudny do zaakceptowania. Niby film o miłości, ale do samego końca widz zadawał sobie pytanie: „Co tu się dzieje, co się dzieje?”. Tutaj również będzie obecne to uczucie ciekawości. Uważam, że to naprawdę dobry film. Moim zdaniem może skłonić widza do konfrontacji ze sobą. My stworzyliśmy ten film, ale to widzowie go dopełnią. Myślę, że każdy opuści salę kinową z innymi odczuciami.

◊ Kiedy nakręciliście film?

  • Nakręciliśmy go w październiku. Proces postprodukcji trwał długo.

◊ Kiedy odbędzie się premiera?

  • W środę, 21 marca.

◊ Mówi się, że filmy są bardziej trwałe. Czy podczas ich kręcenia jesteś bardziej uważny?

  • Kiedy wybierasz rolę w serialu, musisz nieść tę postać przez cały jego czas trwania. Trzeba dobrze przemyśleć tę decyzję, żeby się nie znudzić. Jeśli zaczynasz projekt, nie będąc pewnym swojej postaci, możesz się znudzić już przy ósmym odcinku. Albo zaczniesz mówić: „Moja postać by tak nie zrobiła” i próbować manipulować historią i pociągnąć ją do innego punktu. Bo z drugiej strony życie toczy się dalej – przez 1,5 do 2 lat musisz żyć z tą samą fryzurą i zarostem. Kino jest pod tym względem bardziej swobodne i wygodne. Jeśli pokochasz historię, naprawdę możesz się w nią zanurzyć.

◊ Czy zdarzyło ci się znudzić jakąś rolą?

  • Na szczęście nie. Te długie okresy przerwy, które wyglądają jak byśmy długo coś analizowali, tak naprawdę wynikają właśnie z tego – chcę być częścią projektu, nie nudząc się nim. Jeśli nie lubisz roli, którą grasz, szybko możesz się nią znudzić. 

CZŁOWIEK W CIEMNOŚCI

Kiedy fani Engina Akyürka zrobili mu zdjęcie, gdy czytał książkę Paula Austera "Człowiek w ciemności", książka trafiła na listę bestsellerów w Argentynie! Sam Engin mówi o Paulu Austerze: „To jeden z moich ulubionych pisarzy”.

[EAPF  - oryginalne zdjęcie Engina z tą książką możecie zobaczyć tutaj]

KENAN BYŁ JEDNYM Z NAJLEPSZYCH WYBORÓW DO ROLI SUŁTANA MEHMEDA II ZDOBYWCY

◊ Czy uważasz, że Kenan İmirzalıoğlu pasuje do roli sułtana Mehmeda II Zdobywcy?

  • Studiowałem historię na uniwersytecie. Szczerze mówiąc, bardzo chciałbym, żeby ten projekt odniósł sukces. Jeśli tego typu produkcje się nie udają, rzadko podejmuje się kolejne podobne próby. Mam nadzieję, że ta odniesie sukces i zobaczymy więcej takich projektów, bo w naszej historii kryje się mnóstwo wspaniałych opowieści. Moim zdaniem Kenan jest jednym z najlepszych kandydatów do tej roli. Poza tym pochodzi z tych samych stron co ja.

CHCĘ NAKRĘCIĆ WŁASNĄ HISTORIĘ

◊ Arabia Saudyjska zakazała tureckich seriali. Co o tym myślisz?

  • Myślę, że to sytuacja tymczasowa. Nie sądzę, żeby to było coś trwałego.

[EAPF: I tak...  Zakaz został zniesiony w 2022 r, a w 2023 Engin wraz z Demet Ozdemir zostali zaproszeni na uroczystość  rozdania nagród Joy Awards w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej...]

◊ Masz wielu arabskich fanów. Odwiedziłeś kiedyś kraje arabskie? Wielu znanych aktorów jeździ tam na zaproszenia i dobrze na tym zarabia...

  • Nie byłem tam. O to musicie zapytać mojego menadżera. Widocznie nie trafiłem jeszcze na odpowiedni projekt w tym regionie. Nie odwiedzałem też tych krajów jako turysta, bo i tak czułbym się tam jak w pracy. Lubię podróżować spontanicznie, bez większego planu. Przez ostatnie półtora roku byłem w fazie pisania i czytania. Chciałem zrobić sobie małą przerwę i coś napisać – to dobrze mi zrobiło. Może po premierze filmu gdzieś wyjadę.

◊ Często bywasz w Kaş, ale ...

  • Kaş to to, co wszyscy widzą. Jeżdżę tam głównie na nurkowanie. Ale tak naprawdę jeżdżę do wielu różnych miejsc.

◊ Powiedziałeś, że piszesz. Co dokładnie?

  • Piszę opowiadania. Mamy magazyn “Kafasına Göre”, który wychodzi co dwa miesiące. Zajmuję się jego treścią, a także publikuję tam swoje fikcyjne historie. Wysyłamy go również za granicę – jest na niego spore zapotrzebowanie, co bardzo mnie cieszy. Ludzie tłumaczą moje teksty na różne języki i czytają je. To dla mnie coś naprawdę cennego. Historie, które tam są, są bardzo różnorodne.

◊ Piszesz także scenariusze?

  • Tak. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się coś zrealizować.

[EAPF: w 2017 r. Engin napisał 25-stronicową historię, która posłużyła za scenariusz do serialu  "Kacis" na platfomie Disney +]

◊ Marzysz o reżyserii?

  • Właściwie tak. Bo kiedy zaczynasz pisać, uświadamiasz sobie, że to ty powinieneś nakręcić to, co masz w głowie.

◊ Czy to nie jest trochę egoistyczne?

  • Jeśli chcesz opowiedzieć historię, zwłaszcza taką, która dotyczy twojego wewnętrznego świata, to powinieneś ją sam nakręcić. Nie uważam się za pisarza ani scenarzystę – to zupełnie inne domeny. Ja jedynie zapisuję swoje emocje i uczucia jako aktor. Nie roszczę sobie prawa do miana pisarza, bo to byłoby brakiem szacunku wobec prawdziwych twórców.

TURECKIE KINO UTKNĘŁO MIĘDZY MELODRAMATEM A KOMEDIĄ

◊ W ostatnich latach w tureckim kinie panuje przekonanie, że największe zyski z kinowej kasy przynoszą komedie. Co o tym myślisz? Śledzisz komedie?

  • Oglądam wszystko. Jestem wielkim miłośnikiem kina i śledzę prawie wszystkie filmy, zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Problem w naszym przypadku wynika z braków w tureckim kinie. Nasza kinematografia utknęła trochę między melodramatem a komedią. Z jednej strony mamy komedie z udziałem gwiazd, z drugiej melodramaty, a z trzeciej – niezależne filmy artystyczne. Brakuje nam silnego kina głównego nurtu. Powinno powstawać więcej filmów takich reżyserów jak Çağan czy Yavuz Turgul. I powinny być częściej oglądane. To właśnie takie produkcje poprawią branżę.

◊ Zagrałbyś w filmie komediowym?

  • Tak, oczywiście. Nie nazwałbym siebie aktorem komediowym, ale chętnie wystąpiłbym w dobrej komedii. Myślę, że byłoby to miłe doświadczenie.


TUBA I BEREN SĄ ŚWIETNE W SWOJEJ PRACY

◊ Gdzie widzisz Engina za 10 lat? Jako pisarza, reżysera czy aktora?

  • Przede wszystkim w centrum zawsze będzie aktorstwo. Bardzo kocham ten zawód i mam w związku z nim wiele marzeń. Ale oprócz tego chcę opowiadać historie, które zbieram przez lata. Może uda mi się zrealizować jakiś wspólny projekt za granicą. Przez ostatnie 10 lat koncentrowałem się głównie na  pracy w telewizji, ale myślę, że powinienem poświęcić więcej uwagi kinu. Do tej pory nakręciłem trzy filmy, ale w przyszłości mogę zaistnieć w kinie w różnych projektach.

◊ Jakie seriale – tureckie lub zagraniczne – ostatnio śledzisz?

  • Tak jak wszyscy, zacząłem oglądać "La Casa De Papel". Całkiem niezły. Jeśli chodzi o tureckie seriale, to oglądam je od czasu do czasu.  Jeśli na coś natrafię, to staram się obejrzeć pierwsze odcinki, ale obecnie nie ma żadnego serialu, który który bym regularnie oglądał i w którym bym się angażował emocjonalnie.

◊ Czy jest jakaś aktorka, z którą chciałbyś kiedyś zagrać w jednym projekcie?

  • Nie. To zawsze zależy od roli. Tak zawsze było w moich dotychczasowych projektach.

◊ Który ze swoich projektów lubisz najbardziej?

  • Wszystkie są jak moje dzieci! (Śmieje się). "Bir Bulut Olsam" było moją pierwszą główną rolą. Scenariusz napisała świętej pamięci Meral Okay. Była dla mnie bardzo ważną osobą. Niech spoczywa w pokoju… "Bir Bulut Olsam" zajmuje w moim sercu szczególne miejsce. "Fatmagül’ün Suçu Ne?" sprawiło, że stałem się rozpoznawalny. To był wyjątkowy projekt, który rozpoczął proces podróżowania za granicę. "Kara Para Aşk" kontynuowało ten proces. To dla mnie bardzo szczególna produkcja – zostałem za nią nominowany do Emmy, a na festiwalu w Seulu zdobyłem nagrodę.

"Kara Para Aşk" czy "Fatmagül’ün Suçu Ne?"?

  • To jak pytanie, czy bardziej kochasz córkę czy syna… Są jak bliźnięta – obie produkcje kocham tak samo.

◊ Tuba Büyüküstün czy Beren Saat?

  • Obie są świetnymi aktorkami, które doskonale wykonują swoją pracę.

MUZYKA – NAJWIĘKSZY BRAK W MOIM ŻYCIU

◊ Jakie masz relacje z muzyką? Grasz na jakimś instrumencie?

  • Nie gram. To największy brak w moim życiu i jeden z powodów, dla których czasem jestem na siebie zły. Od czasu do czasu myślę sobie, że otworzę YouTube i nauczę się stroić gitarę. Ale zawsze pojawiały się inne priorytety, które w tym przeszkadzały. Ostatnio znów mam ochotę nauczyć się grać na gitarze. Teraz można się uczyć nawet przez internet, bez wychodzenia z domu. Może zacznę od "Akdeniz Akşamları"...

[ EAPF:  z Wikipedii - "Akdeniz Akşamları" (Mediterranean Evenings -Środziemnomorskie wieczory)  to piosenka z tekstem i muzyką Serhana Kelleözü, interpretowana przez wielu muzyków. Piosenka po raz pierwszy znalazła się na albumie „Çiçekiçeği Burnunda” wydanym w 1991 roku przez Grup Merdiven, którego artysta był założycielem, a później była interpretowana przez wielu muzyków, takich jak Haluk Levent, Barış Akarsu, Yaşar, İbrahim Tatlıses. Od dnia premiery nie straciła na aktualności i stała się jedną z kultowych piosenek.

W 2018 r. [25.03.2018 a więc kilka dni po tym wywiadzie]  utwór został wykonany przez 750 osób podczas Festiwalu Kwiatu Pomarańczy w Adanie, co stanowiło próbę bicia rekordu świata w zbiorowym graniu na gitarze]

AKTORZY SĄ JAK DZIECI – PRAGNĄ AKCEPTACJI

◊ Jaka była najdziwniejsza propozycja, jaką otrzymałeś od arabskich fanów?

  •   Nigdy nie dostałem takiej propozycji. Ludzie najwyżej chcą zrobić sobie zdjęcie albo odwiedzają plan zdjęciowy. Może przyjdą pod dom i zostawią kwiaty. Dziwne propozycje to pozostałość po dawnych gwiazdach. Bycie nieosiągalnym... Ale życie tak nie wygląda. Każdy może dotrzeć do każdego.

◊ Czy nie męczy cię ta uwaga ze strony fanów?

  •   Nie. To coś pięknego. Po co w ogóle to robimy? Czyż nie chodzi o to, by być podziwianym i kochanym? Dlaczego ktoś zostaje aktorem? Dla uznania... To jest punkt wyjścia. Kiedy 13-14-letni chłopak lub dziewczyna mówi: „Chcę być aktorem”, to tak naprawdę kryje się za tym pragnienie uznania i akceptacji. Dlatego aktorzy są trochę jak dzieci. Chcą być akceptowani.

NIE MAM DZIEWCZYNY, POWIEDZIAŁBYM GDYBYM MIAŁ

◊ Skąd wzięły się plotki o romansie między tobą a Cansu Dere?

  • Nie mam pojęcia… To wy, dziennikarze, jesteście w centrum tych spraw. To was trzeba zapytać, skąd biorą się takie doniesienia. Cansu ostatni raz widziałem na gali Złotego Motyla. Jeśli wy tego nie wiecie, to nikt nie wie.

◊ Nie miałeś wielu długotrwałych i publicznych związków.

  • Tak, jeśli można to nazwać skrytością, to może rzeczywiście taki jestem.

◊ Czy jest ktoś w twoim życiu?

  • W tej chwili nie. Jeśli byłby i zapytałbyś, to  bym ci powiedział. Nie skłamałbym. Jeśli masz kogoś w życiu, kłamstwo na ten temat byłoby wobec tej osoby nie tylko nie w porządku, ale i wyrazem braku szacunku. Ale też sam z siebie nie przyjdę do ciebie i nie powiem:: „Stary, mam dziewczynę”.



WSPÓŁCZESNE ŻYCIE ZWIĘKSZYŁO POZIOM PRZEMOCY

◊ Turcja zmaga się z poważnym problemem przemocy. Co o tym powiesz?

  •   Myślę, że nie ma na świecie istoty, która nie uznałaby tego za przerażające lub nie potępiła tego jako czegoś obrzydliwego. Jako aktor oczywiście jestem zaniepokojony tym, co się dzieje. Ale zastanawiam się też – czy to zawsze istniało? Czy nasilenie przemocy wzrosło wraz ze współczesnym stylem życia? A może to media sprawiają, że więcej o tym słyszymy? Próbuję to zrozumieć. Czy 30–40 lat temu również dochodziło do takich przypadków, ale były one ukrywane i pozostawały jedynie traumami ludzi? Nie wiem. Może lepiej zrozumiemy to za 20 lat. Może przemoc zawsze istniała, tylko nie była nagłaśniana. Być może to narzędzia współczesnego świata sprawiły, że te kwestie wyszły na światło dzienne. Teraz mamy możliwość śledzenia takich spraw. Ktoś publikuje tweeta i nagle wszyscy możemy śledzić to wydarzenie.

EAPF - Przy okazji tematu przemocy warto wspomnieć, że niestety, w 2021 r Turcja odstąpiła od tzw Konwencji Stambulskiej - o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.  Turcja była pierwszym państwem, które tę Konwencję ratyfikowało, i... jedynym, które od niej odstąpiło. Więcej]

DBAM O SWOJĄ DIETĘ

◊ Przed chwilą zamówiłeś kawę z mlekiem bez laktozy. Czy dbasz o swoje zdrowie?

  • Tak, zwracam uwagę na swoją dietę. Zwykłe mleko trochę mi szkodzi.

◊ Uprawiasz sport? Jesteś bardzo wysoki. Grałeś kiedyś w koszykówkę?

  • Tak, chodzę na siłownię. Mam 1,90 m wzrostu, ale nigdy nie grałem zawodowo w koszykówkę. Graliśmy tylko w sąsiedztwie.

[EAPF:  mówiąc o 1.90 m wzrostu chyba zaokrąglił swoje 1.87 - taki wzrost podał w formularzu konkursowym na "Gwiazdy Turcji", a raczej chyba od tamtego czasu nie urósł ;)]

TRZECI FILM

Po „Kader” w reżyserii Zekiego Demirkubuza i „Bi Küçük Eylül Meselesi” autorstwa Kerema Derena, trzecim filmem w karierze Engina Akyürka jest „Çocuklar Sana Emanet” w reżyserii Çağana Irmaka.

 



Zgłoś nadużycie Dowiedz się więcej